Jak wspomniałam w poście Nie ma przestępstwa bez ustawy, polski kodeks karny nie wprowadza formalnej definicji przestępstwa, lecz z treści artykułu pierwszego można wyinterpretować poszczególne elementy jego struktury.
Zgodnie z obowiązującymi rozwiązaniami kodeksowymi o przestępstwie można mówić, gdy zostanie popełniony czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia, społecznie szkodliwy w stopniu wyższym niż znikomy i zawiniony przez sprawcę. Przez czyn zabroniony rozumie się zachowanie o znamionach określonych w ustawie karnej. Czyn zabroniony o znikomej szkodliwości społecznej nie stanowi przestępstwa. Sprawca czynu zabronionego, któremu nie można przypisać winy w czasie czynu, nie popełnia przestępstwa.
Na gruncie unormowań kodeksu karnego z 1969 roku przestępstwem był czyn społecznie niebezpieczny, zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Przez czyn zabroniony kodeks ten rozumiał działanie lub zaniechanie o znamionach określonych w ustawie karnej, chociażby nie stanowiło ono przestępstwa ze względu na brak winy. Natomiast w świetle kodeksu karnego z 1932 roku przestępstwem był czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Kodeks ten nie podawał wyjaśnienia pojęcia czynu zabronionego.
Struktura przestępstwa, wynikająca z treści artykułu pierwszego obowiązującego kodeksu karnego, zawiera najwięcej elementów w porównaniu do uprzednio obowiązujących kodeksów karnych.
Joanna Orda
Przeczytaj również: Kodeksy karne na ziemiach polskich od 1918 roku do dziś