niedziela, 15 października 2017

ŁAMANIE PRAW CZŁOWIEKA W WYMIARZE LOKALNYM

Łamanie praw człowieka w wymiarze lokalnym

Kiedy mówimy o łamaniu praw człowieka, na myśl przychodzą nam ich skrajne przypadki: tortury, samosądy, eksterminacja. Sprawy, które pojawiają się na pierwszych stronach krajowych i zagranicznych gazet. Sprawy, którymi żyje cały świat. Tymczasem z łamaniem praw człowieka może spotkać się każdy z nas na co dzień, a jego przejawy mogą mieć zupełnie inny charakter niż wspomniane powyżej. To, że są inne, nie oznacza jednak, że są niewarte uwagi. Dla zwykłego człowieka są to sprawy najważniejsze, bo dotykają go w bezpośredni sposób.

O łamaniu praw człowieka w wymiarze lokalnym mówi się rzadko. Czy świat powinny obchodzić problemy zwykłego człowieka gdzieś na dalekiej prowincji? Powinny. Z jednego prostego powodu: łamanie praw człowieka jest jak choroba wirusowa. Potrafi się bardzo szybko rozprzestrzeniać, niszcząc zdrowe komórki. Jeśli się nie powstrzymuje pierwszych przejawów łamania prawa, niejako daje się przyzwolenie na ich kontynuowanie i intensyfikację. Aż któregoś dnia człowiek budzi się w świecie, w którym nie ma już żadnych praw.
Joanna Orda

Podobny post: