Żyjemy w wolnym kraju i jesteśmy wolnymi ludźmi. Czy to oznacza, że możemy uczynić absolutnie wszystko, bez żadnych ograniczeń? Oczywiście, że nie. Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego. Wolność tego drugiego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność pierwszego. Nie możemy wkraczać w sferę wolności innego człowieka, tak samo jak ten człowiek nie może wkraczać w sferę naszej wolności. Na tym w zasadzie opiera się koncepcja wolności w demokratycznym państwie. Prawo określa granice wolności i daje gwarancje ich nienaruszalności po to, żeby każdy obywatel mógł czuć się bezpiecznie. Sztuką jest tak żyć w społeczeństwie, żeby wzajemnie szanować swoje wolności.
Joanna Orda