czwartek, 23 listopada 2017

Kodeks postępowania karnego z 1928 roku

Kodeks postępowania karnego z 1928 roku
 Kodeks postępowania karnego z 1928 roku składał się z przepisów ogólnych i 11 ksiąg, podzielonych na działy i rozdziały. Zawierał 652 artykuły. Regulował polskie postępowanie karne. Obowiązywał od 1 lipca 1928 roku. Uchylony został 12 maja 1983 roku. Organem wydającym był Prezydent Rzeczypospolitej, którym natenczas był Ignacy Mościcki. Do kodeksu postępowania karnego z 1928 roku wydane zostały 53 akty wykonawcze (zarządzenie i rozporządzenia).

Na podstawie  kodeksu postępowania karnego z 1928 roku toczyły się postępowania w sprawach o przestępstwa, należące do właściwości sądów powszechnych. Postępowanie wszczynał sąd na żądanie uprawnionego oskarżyciela. Jeżeli szczególny przepis ustawy wymagał zezwolenia na ściganie określonej osoby, oskarżyciel winien był je uzyskać. W razie śmierci oskarżonego, przedawnienia lub innej okoliczności wyłączającej ściganie sąd nie wszczynał postępowania, a wszczęte umarzał. Sąd mógł też umorzyć postępowanie za zgodą oskarżyciela, jeżeli najwyższa kara, grożąca oskarżonemu nie przekraczała jednego roku pozbawienia wolności i musiałaby z mocy ustawy ulec pochłonięciu przez karę już prawomocnie orzeczoną. Sąd karny samodzielnie rozstrzygał wszelkie zagadnienia prawne, które wynikły w toku postępowania i nie był związany orzeczeniem innego sądu lub urzędu. Wszystkie władze, które zostały powołane do udziału w dochodzeniu i ściganiu przestępstw, miały obowiązek uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno za oskarżonym, jak i przeciw niemu. Sędziowie orzekali na mocy przekonania, opartego na swobodnej ocenie dowodów.

W kodeksie znalazły się regulacje, dotyczące zakresu działania sądów, wyłączenia sędziego, orzeczeń i zarządzeń, stron, obrońców i pełnomocników, dowodów, zapobiegania uchylaniu się od sądu, przepisów porządkowych, postępowania przygotowawczego, postępowania przed sądem pierwszej instancji, przed sądem przysięgłych i przed sądem grodzkim, środków odwoławczych, postępowania wykonawczego, kosztów sądowych i postępowań szczególnych.

Kodeks postępowania karnego z 1928 roku był rezultatem prac Komisji Kodyfikacyjnej. Za autora projektu uważa się Edmunda Krzymuskiego. Kodeks odpowiadał nowoczesnym standardom procesu karnego.
Joanna Orda

poniedziałek, 6 listopada 2017

Z zemsty czy dla zysku?

Fałszowanie dzieł sztuki

Obraz uważany był za jedno z najważniejszych dzieł włoskiego mistrza malarstwa epoki renesansu. Jeden z najwspanialszych na świecie portretów, z niezwykłą precyzją oddający subtelność i delikatną urodę pięknej, florenckiej arystokratki, wisiał na ścianie muzeum w głównej sali ekspozycyjnej. Niepozorny mężczyzna w tweedowej marynarce patrzył na niego z nieskrywanym zachwytem. Przypatrywał się pociągnięciom pędzla, analizował kompozycję i dobór barw. W końcu z zadowoleniem pokiwał głową i się uśmiechnął. Gdyby ktoś spojrzał mu wtedy w oczy, dostrzegłby w nich dumę. Dumę człowieka, podziwiającego pracę bliskiej osoby. Czy to możliwe? Nie przypuszczał, że doczeka tej chwili. W słynnym muzeum, wśród największych dzieł sztuki, wisiał obraz, namalowany przez jego potomka. Krytycy uznali go za wybitne dzieło słynnego malarza. Jak bardzo się mylili! Dzieło było wybitne, lecz nie stworzył go mistrz, żyjący w dobie renesansu. Stworzył go mistrz, żyjący współcześnie. Artysta, którego nazwisko nie miało ujrzeć światła dziennego. Fałszerz.

W świecie sztuki fałszerstwo jest zjawiskiem powszechnie znanym. Niektóre dzieła są tak dobrze podrobione, że znawcy latami spierają się o ich autentyczność. Niejednokrotnie spory te pozostają nierozstrzygnięte.

Co jest motywacją fałszerza – chęć zysku czy zemsta na tych, którzy nie docenili jego talentu? Może to być i jedno, i drugie. Fałszerz może też mieć zupełnie inną inspirację.

Polskie prawo wprowadza sankcje karne za fałszowanie dzieł sztuki.
Joanna Orda