Wolność absolutna to taka wolność, która pozwala każdemu na wszystko. Wolność całkowita. Bez żadnych ograniczeń. Co sobie ktoś pomyśli to, może zrobić. Każdą głupotę – wszystko. Jak zechce coś zabrać, zabierze. Jak zechce coś zniszczyć, zniszczy. Jak zechce wyrządzić komuś krzywdę, wyrządzi. Nie ma przekraczania granic, bo nie ma samych granic. Nie ma zakazów. Nie ma nakazów. Nie ma kar. Nie ma żadnych praw, w tym praw człowieka. Jest niczym nieskrępowana możliwość czynienia wszystkiego, nie licząc się z nikim i z niczym. Wolność absolutna nie ma nic wspólnego z ideą wolności w demokratycznym państwie prawnym. Działa destrukcyjnie na społeczeństwo.
Joanna Orda
Podobny post:
fot. CC0