środa, 29 kwietnia 2015

Ojciec chrzestny


Kiedy w 1972 roku na ekrany kin wchodził film "Ojciec chrzestny" w reżyserii Francisa Forda Coppoli, nikt nie przypuszczał, że wejdzie on na stałe do kanonu kinematografii. Świetnie zrealizowany, z niezapomnianymi rolami Marlona Brando, Ala Pacino i Roberta de Niro, stał się klasyką gatunku. Film, oparty na kanwie książki Mario Puzo, opowiada historię włoskiej rodziny Corleone, która stworzyła mafijne imperium oraz jej przywódcy, capo di tutti capi, zwanego ojcem chrzestnym.

Do kultury masowej weszło pojęcie ojca chrzestnego jako wpływowego przywódcy zorganizowanej grupy przestępczej.

Polskie prawo karne penalizuje kierowanie zorganizowaną grupą lub związkiem, których celem jest popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego. Jest to czyn skierowany przeciwko porządkowi publicznemu. Sprawcy grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Natomiast kierowanie grupą lub związkiem, mającymi na celu popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym, traktowane jest jako zbrodnia i zagrożone karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

Filmowy ojciec chrzestny jawi się jako postać bezwzględna, lecz wierna przyjętym przez siebie zasadom. Człowiek honoru, na którego słowie można polegać.

Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana niż film.
Joanna Orda


fot. bykst