Co można powiedzieć o urzędniku, który radośnie łamie prawo i trwa w błogim przekonaniu, że nie spotka go za to kara? Który lekceważy procedury, nagina przepisy ustawy, przekracza kompetencje. Który mataczy, fałszuje rzeczywistość, stosuje system represji. Który wprowadza monopol na informacje, faworyzuje jednych i dyskryminuje drugich. Który podejmuje działania sprzeczne z prawem i budzące moralne zastrzeżenia. Który wywołuje, a potem podsyca nienawiść między ludźmi. Co można powiedzieć o takim urzędniku?
Że pomyliły mu się ustroje. Nie żyjemy w państwie totalitarnym.
Joanna Orda
fot. bykst